Przed podopiecznymi Edyty Majdzińskiej kolejne wyzwania. Kobierki wezmą bowiem udział w turnieju organizowanym w najbliższy weekend (7-8.08) przez MKS Perłę Lublin. Oprócz gospodyń zagrają w nim Młyny Stoisław Koszalin.
Ekogwarancja Cup odbędzie się jednak w krajowym składzie. Ze względów na szerzącą się pandemię koronawirusa z turnieju zrezygnował słoweński zespół RK Krim Mercator. Jego miejsce zajęły Młyny Stoisław Koszalin.
— Turniej w Lublinie to świetne przetarcie przed ligą. Da nam możliwość przetrenowania rozwiązań taktycznych na wymagającym przeciwniku. Z pewnością pewne zagrania trzeba jeszcze dopracować. Dodatkowo chyba wielu jest ciekawych, jak będzie wyglądać zespół Mistrza Polski w tym sezonie. Poczynili wiele ciekawych wzmocnień, co przełoży się na poziom sportowy tego zespołu. Założenia na ten turniej zostaną dokładnie omówione. Trenerka przygotuje rozwiązania, które będziemy ćwiczyć w danym meczu zarówno w obronie, jak i w ataku – zapowiada Ola Kucharska.
Kobierzyczanki zagrają swoje mecze drugiego dnia, tj. w sobotę, 8 sierpnia. O godz. 11 zmierzą się z drużyną Koszalina, a następnie o godz. 18:30 spróbują swoich sił przeciwko gospodyniom. Na tę chwilę, zawody można będzie oglądać na żywo w hali Globus. Na trybuny wejść mogło będzie jednak tylko 250 osób.
Turniej w Lublinie będzie dla zawodniczek z Kobierzyc kolejną szansą na sprawdzenie efektów dotychczasowej pracy w okresie przygotowawczym do nowego sezonu PGNiG Superligi Kobiet. W sobotę, 1 sierpnia, pokonały w sparingu MKS Piotrcovię Piotrków Trybunalski 36-24.
— Wrócić do gry jest bardzo milo. Zwłaszcza do tej właściwej gry, z przeciwnikiem po drugiej stronie. Wiadomo, że zajęcia w terenie, na stadionie i cały okres przygotowawczy to jest mniej przyjemna część, więc jak już się przychodzi do grania, to każdy zawodnik się cieszy. Zwłaszcza po tej długiej przerwie bez meczu. Dobrze znów poczuć te emocje, tę adrenalinę i satysfakcję w przypadku wygranych – dodaje Kucharska.
