Przed nami ostatnia seria pierwszej rundy PGNIG Superligi Kobiet. Kobierzyczanki udadzą się w bardzo daleką podróż na wschód, gdzie w sobotę w Jarosławiu zmierzą się z tamtejszym JKS-em.
Gospodynie to rewelacja tegorocznych rozgrywek. Jako beniaminek zgromadziły na swoim koncie osiem punktów, pokonując m.in. Piłkę Ręczną Koszalin czy Start Elbląg. W środę uległy nieznacznie Piotrcovii. Obecnie zajmują piątą pozycję i w razie zwycięstwa przeskoczą KPR. Najskuteczniejszymi zawodniczkami JKS-u są Magda Balsam, Martyna Żukowska, Natalya Turkalo.
- Myślę, że teraz ta liga jest tak wyrównana, że każdy mecz jest ciężki i nigdy nie wiadomo, jak się potoczy wynik. Hala w Jarosławiu jest specyficzna. Dziewczyny beda grać u siebie, są przyzwyczajone do tego klimatu. Na pewno się do tego przygotujemy i wyjdziemy z bojowym nastawieniem. – powiedziała Ola Kucharska, rozgrywająca zespołu z Dolnego Śląska.
- JKS to niewygodny przeciwnik, który jeszcze nie przegrał mecz w domu. Musimy się przygotować na szybką kontrę napędzaną przez Turkalo. Mają też dobry rzut z drugiej linii i są zgrane w ataku. – dodaje Zorica Despodovska. – Czeka nas trudne zadanie, ale inny rezultat niż nasze zwycięstwo nie wchodzi w grę.
Kobierzyczanki mają za sobą dwa bardzo wymagające spotkania w krótkim czasie. W ubiegłą sobotę poległy w Elblągu, a w środę na własnym parkiecie do ostatnich sekund walczyły o punkty z Mistrzem Polski, Perłą Lublin, ostatecznie przegrywając 21-22. Po sześciu spotkaniach ich bilans to trzy porażki i trzy wygrane. W ligowym zestawieniu plasują się tuż za podium, wyprzedzając najbliższe rywalki.
Wynik sobotniego starcia jest ważny dla układu tabeli po pierwszej rundzie. Mecz zaplanowano na godz 19:30.
EUROBUD JKS Jarosław – KPR Kobierzyce
sobota, 26 października, godz. 19:30
Hala MOSiR, ul. Sikorskiego 5 w Jarosławiu
Pozostałe spotkania:
- MKS Perła Lublin – Metraco Zagłębie Lubin
- KPR Ruch Chorzów – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski
- EKS Start Elbląg – Piłka Ręczna Koszalin