KPR Gminy Kobierzyce mimo problemów w pierwszej połowie spotkania pokonał na wyjeździe Młyny Stoisław Koszalin. Kobierzyczanki w 19. serii PGNiG Superligi kobiet wygrały 26-24 i umocniły się na trzecim miejscu w tabeli.
Początek spotkania nie był dla kobierzyczanek zbyt udany. Rozpoczęły, co prawda od prowadzenia 1-0, a następnie rzut karny obroniła Beata Kowalczyk, ale to koszalinianki prezentowały się lepiej (3-1 w 5’). Najwięcej problemów defensywie KPR-u sprawiała jego była zawodniczka, Karolina Mokrzka, która wykorzystywała m.in. swoje umiejętności rzutu z podłoża ((6-4 w 15’)).
Widać było, że aktywna obrona Młynów Stoisław sprawia podopiecznym Edyty Majdzińskiej sporo problemów – przyjezdne nie potrafiły zbudować akcji ofensywnych, które dawałyby pewne sytuacje rzutowe. Po drugiej stronie boiska dobrze radziły sobie za to Anna Mączka i Gabriela Haric, a to w połączeniu z interwencjami Izabeli Prudzienicy dało gospodyniom przewagę (10-7 w 17’)
Kobierki w drugim kwadransie gry mogły liczyć na wracającą po urazie Aleksandrę Tomczyk, która indywidualne akcje zamieniała na bramki bądź rzuty karne (12-10 w 23’). „Siódemki” nie oznaczały jednak automatycznie powiększenia dorobku bramkowego wicemistrzyń Polski, gdyż dwukrotnie w tym elemencie lepsza od rywalek okazała się Katarzyna Zimny, stojąca między słupkami bramki gospodyń. Na przerwę koszalinianki schodziły z zapasem dwóch trafień (15-13).
Tuż po zmianie stron bramkę kontaktową zdobyła Zuzanna Ważna (15-14), ale jej zespół nie wykorzystał szansy na wyrównanie. Prowadzenie Młynów Stoisław podwyższyła Mączka (16-14 w 34’). Kobierzyczanki utrzymywały dystans m.in. dzięki postawie Beaty Kowalczyk między słupkami bramki. Dłużna rywalkom, jeśli chodzi o skuteczne interwencje, nie była jednak Izabela Prudzienica (18-15 w 40’).
Gospodynie popełniały coraz więcej niewymuszonych błędów. Kobierki doprowadziły do remisu w 44’ po dwóch trafieniach z rzędu Alony Shupyk (18-18), a chwilę później prowadzenie swojemu zespołowi dała Zorica Despodovska (18-19 w 45’).
Walka na boisku była bardzo wyrównana (19-22 w 53’). Nieco lepiej radziły sobie jednak kobierzyczanki – kiedy wypracowały najwyższą, czterobramkową przewagę, o czas poprosił trener koszalinianek, Waldemar Szafulski (20-24 w 56’). Niewiele to jednak dało. Piłkę w siatce rywalek umieściła, co prawda, Żaneta Lipok, ale Młyny Stoisław nie były w stanie odwrócić już losów spotkania. Ostatecznie KPR Gminy Kobierzyce wygrał 26-24.
MVP spotkania wybrano Mariolę Wiertelak, najlepszą zawodniczką zespołu z Koszalina została Izabela Prudzienica.
Kobierki utrzymają trzecie miejsce w ligowej tabeli, Młyny Stoisław są szóste.
Młyny Stoisław Koszalin – KPR Gminy Kobierzyce 24-26 (15-13)
Młyny: Prudzienica, Zimny – Kurdzielewicz, Mączka 3, Haric 4, Mokrzka 3, Żukowska 2, Lipok 3, Rycharska 6, Borysławska, Mazurek 1, Zaleśny 2.
Karne: 2/3
Kary: 6 min. (Mazurek, Borysławska x2)
KPR: Kowalczyk, Zima – Olek, Kucharska, Tomczyk 3, Buklareiwcz 1, Janas, Wiertelak 4, Kozioł 2, Ważna 3, Ivanović 1, Despodovska 5, Shupyk 3, Wicik 4
Karne: 2/4
Kary: 8 min. (Kucharska, Tomczyk, Janas, Wicik)